- Czarodzieje http://www.hpforum.pun.pl/index.php - Dom Malfoyów http://www.hpforum.pun.pl/viewforum.php?id=25 - Więzienie http://www.hpforum.pun.pl/viewtopic.php?id=68 |
Asuki - 2014-02-22 11:32:21 |
Finnick i puchon pojawili się w więzieniu, z którego nie da się wyjść żadnym zaklęciem. |
Peter - 2014-02-22 11:33:31 |
- Chcemy stąd wyjść! - Krzyczę - Musimy wracać do Hogwartu! |
Krzychu - 2014-02-22 11:34:29 |
Ojojoj. Nareszcie mi się język odkleił. Coś czuje że to będzie jedyny dzień w życiu w którym będę współpracował ze śmierożercami. |
Peter - 2014-02-22 11:35:07 |
- Musimy stąd wyjść. - Mówię. - Teleportacja? - |
Krzychu - 2014-02-22 11:35:36 |
Mówiono ci że mój ojciec jest niebezpiecznym mugolem? - mówie do Finnicka. |
Peter - 2014-02-22 11:36:24 |
- Niebezpieczny mugol? - Patrzę ze zdziwieniem. |
Krzychu - 2014-02-22 11:37:08 |
Sectumsempra. Kojarzysz takie zaklęcie? - pytam. |
Peter - 2014-02-22 11:37:48 |
- Nie. - Odpowiadam. - Jest pewnie dla starszych klas, bo nie uczono nas o nim. |
Krzychu - 2014-02-22 11:39:05 |
Powoduje głęboką ranę na ciele. Tak samo działa mugolski "pistolet" który mam przy sobie. - odparłem. Nie mogą się zorientować. |
Peter - 2014-02-22 11:40:23 |
- To pistolet? - Pytam. - W ogóle to skąd znasz takie straszne zaklęcia? |
Krzychu - 2014-02-22 11:41:27 |
Zrobimy to sprytnie. Ty zawołasz któregoś z nich, ja stane przy drzwiach i strzele. Weźmiesz różdżkę i się przeteleportujemy. |
Krzychu - 2014-02-22 11:42:43 |
Nie guptasie. W ministerstwie słychać różne rzeczy że niby jest to tylko jego zaklęcie,a tak naprawdę każdy uczeń w moim wieku wie co robi. Nie potrafi go tylko rzucić. |
Krzychu - 2014-02-22 11:43:46 |
Ładuje pistolet. Krzycz - mówie. |
Krzychu - 2014-02-22 11:44:35 |
Głośno. Że tu coś jest. Zmyśl że to dementor! |
Peter - 2014-02-22 11:44:59 |
- O FAK! - Krzyczę. - Proszę Pana jakaś mysz krwawi! - Wołam |
Peter - 2014-02-22 11:45:20 |
- TO DEMENTORZY! - Krzyczę |
Krzychu - 2014-02-22 12:06:59 |
Chwila... Przecież jesteś animagiem. |
Peter - 2014-02-22 12:11:19 |
- Jestem gepardem. - Mówię. |
Krzychu - 2014-02-22 12:14:48 |
Myślałem że dasz rade zamienić się w coś mniejszego. Ale nic. Chyba poczekamy na śmierciożerce,jeśli w między czasie nie strzele sobie w łeb. - powiedziałem. Jak stąd wyjde Mini ma przerąbane. Moja mama jest prawie najwyżej w ministerstwie a i tak pociąga za wszystkie sznurki. No właśnie! - krzyknąłem. Telefon! Mugolski wynalazek. Też go mam! - odrzekłem z radością i wysłałem do mamy wiadomość z prośbą o pomoc. |
Peter - 2014-02-22 12:16:38 |
- Dziwne. - Powiedziałem. |
Krzychu - 2014-02-22 12:17:58 |
A więc słuchaj. - przekazuje mu wiedze o przestępczości,broni,zwierzętach, i sposobach komunikacji mugoli. |
Peter - 2014-02-22 12:19:28 |
- Zapomniałem o moim animagu! -Jestem fretką |
Krzychu - 2014-02-22 12:21:20 |
A ja? Pomocy. Znajdź różdżkę. Powinna gdzieś leżeć Twoja różdżka. - odrzekłem zrozpacznony. |
Krzychu - 2014-02-22 12:24:04 |
Wiadomość! - powiedziałem. Wybiegnij przed dom. Sowa zrzuciła paczkę z dwoma różdzkami. - "Dzięki mamo " - myśle. |
Peter - 2014-02-22 12:25:17 |
- Nie zostawię Cię. - Mówię. - Poczekaj tutaj. |
Krzychu - 2014-02-22 12:27:18 |
Ale mamy pistole i różdżke. Obezwładnij śmierciożerce różdżką. Przestrzele kraty,spróbuje wygiąć. Sprawdź czy nie ma klucza. |
Peter - 2014-02-22 12:28:26 |
- Jak nie da się ich zniszczyć czarami to i pistolet nie podziała. - Mówię. - Napisz coś do twojej mamy to może przyśle jakieś ministerstwo czy coś. |
Krzychu - 2014-02-22 12:30:31 |
Mam plan. Przesune różdżkę pod kartami. Przemienisz się w fretke,za kratami odmienisz. Obezwładnisz śmierciożerce,sprawdzisz czy nie ma klucza. Przed drzwiami są różdzki i magazynki do mojego pistoletu zrzuone przez sowe. Z tamtąt pójdzie jak z płatka. |
Peter - 2014-02-22 12:34:17 |
- Nie dam rady. - Mówię. - Zabiją mnie. - Szkoda, że nie ma tutaj mojej miotły... - A może rozwalmy ściany, a nie kraty?- ale to nie wypali |
Krzychu - 2014-02-22 12:37:22 |
Ministerstwo nam tu nie pomoże. Zanim zepną tyłek będziemy martwi. Trzeba czekać na ich przełożonego. Nie wiadomo czy nie mają tarczy,więc nie zaryzykuje strzału z pistoletu. |
Peter - 2014-02-22 12:39:12 |
- Nie powiesz nikomu? - Pytam |
Krzychu - 2014-02-22 12:40:59 |
Ale co? - odpowiadam pytaniem. Nie powiem nie ważne co by to było. |
Peter - 2014-02-22 12:41:29 |
- Mój ojciec jest śmierciożercom. - Mówię |
Krzychu - 2014-02-22 12:43:23 |
Chwila ciszy... |
Peter - 2014-02-22 12:44:34 |
- Nie wiem czy tam jest. - Odpowiadam. - On chce, żebym był taki jak on, ale ja nie chcę. - Dawno go nie widziałem. - Wziął rozwód z moją mamą. |
Krzychu - 2014-02-22 12:45:47 |
Oj. Teraz pozostaje tylko czekać. |
Peter - 2014-02-22 12:49:32 |
- To co robimy?- Pytam - Nie chce mi się tu czekać! - Krzyczę - Mam test z transmutacji! |
Krzychu - 2014-02-22 12:52:22 |
Masz dwie opcje- mówie. Pierwsza : Czekać. |
Peter - 2014-02-22 12:52:48 |
- No to czekamy. - Mówię |
Śmierciożerca - 2014-02-22 13:02:34 |
Drzwi otworzyły się i pojawił się przed nimi śmierciożerca - puchon za mną - w ręce maił różdżkę i jak zobaczył, że krukon też ma szybko go obezwładnił. Rzucił drętwotę w krukona, a puchona złapał za kark i przyprowadził do sali tortur. |
Peter - 2014-02-22 13:03:34 |
Uderzył głową w ścianę i stracił chwilowo przytomność. |
Śmierciożerca - 2014-02-22 13:06:27 |
Drugi śmierciożerca wszedł i popatrzył na nieprzytomnego chłopaka. Mruknął zaklęcie i Finnick momentalnie się obudził. Śmierciożerca ściągnął maskę i przykucnął przy chłopaku - wiesz po co was tu wzięliśmy? |
Peter - 2014-02-22 13:07:32 |
- Nie. - Odpowiadam drżącym głosem |
Śmierciożerca - 2014-02-22 13:11:22 |
- To wyobraź sobie, że będziecie teraz pracować z nami. Potrzebujemy łącznika z Hogwartem. A jak zauważyłem w Hogsmeade, aż korciło was wziąć jako szpiegów. Możecie wybrać dwie opcje: Albo zrobicie to z własnej woli, albo użyjemy na was Imperio. Twój kolega jest teraz przesłuchiwany. Później będziesz ty. Oj będziecie mieć duże kłopoty. I duże szczęście. Niedługo Czarny Pan was odwiedzi. - uśmiechnął się i wyszedł z celi. |
Peter - 2014-02-22 13:13:38 |
- Muszę uzgodnić t z Krzyśkiem. - Mówię. |
Peter - 2014-02-22 13:32:33 |
Zacząłem szukać wyjścia. Dotykałem ścian itp. |
Śmierciożerca - 2014-02-22 13:41:02 |
Puchon wpadł do środka i śmierciożerca wskazał na Finnicka - twoja kolej. Idziesz samodzielnie czy mam ci pomóc? |
Krzychu - 2014-02-22 13:41:18 |
Wpadłem wrzucony za kark przez śmierciożerce. |
Peter - 2014-02-22 13:41:32 |
- Nikt mi nie musi pomagać. - Parsknąłem kierując się za śmierciożercą. |
Śmierciożerca - 2014-02-22 14:01:46 |
Wrzucił go i powiedział - teraz możecie sobie rozmawiać. |
Peter - 2014-02-22 14:02:08 |
Spojrzał groźnie na śmierciożerce. |
Krzychu - 2014-02-22 14:03:11 |
Genialnie. Fenomenalnie! - siedzimy w lochu śmierciożerców których dowódcą jest szalony dyrektor Hogwartu. Uciekaj samemu - powiedziałem. |
Peter - 2014-02-22 14:03:43 |
- Chcą zabić Chelsea! - Krzyczę |
Krzychu - 2014-02-22 14:05:25 |
Co? - krzyknąłem. Ją też? Dyrektor powiedział do mnie że zajmą się moją matką. |
Peter - 2014-02-22 14:06:35 |
- Moja matka jest bezpieczna. - Mówię. - Jak się stąd wydostaniemy? |
Krzychu - 2014-02-22 14:08:40 |
Twoja może tak. Ale moja nie. Wiem jak sprawić aby coś się poukładało. Krzycze do śmierciożercy: |
Peter - 2014-02-22 14:10:08 |
Myślisz, że przyjdzie? |
Asuki - 2014-02-22 14:12:57 |
Drzwi się otworzyły i do pomieszczenia weszła zakapturzona postać. Oni nie mogli wiedzieć kto to jest. Podeszła do nich i jedyne co mogli zobaczyć jej uśmieszek. Nic nie mówiła tylko się im przypatrywała w cieniu swojego kaptura. |
Krzychu - 2014-02-22 14:14:35 |
Informacje z ministerstwa magii. Wszystko moge załatwić. - mówie. |
Asuki - 2014-02-22 14:15:32 |
Popatrzyła na niego i powiedziała chrapliwym głosem - niczego nie możesz załatwić. |
Peter - 2014-02-22 14:15:40 |
- poznaję ten uśmiech. - Mówię |
Krzychu - 2014-02-22 14:16:13 |
Mogę. Mam matke w ministerstwie. Moge. |
Asuki - 2014-02-22 14:19:35 |
- Masz, ale nie będziesz miał. - rzekła i następnie oparła się o ścianę. - ciemno tu macie. |
Peter - 2014-02-22 14:25:15 |
- Wypuścisz nas? - pytam |
Krzychu - 2014-02-22 14:27:33 |
Jesteś hamska i arogancka. I tak ministerstwo tu będzie. Zanim wasi jakże inteligentni śmierciożercy tu weszli ministerstwo zostało poimformowane przez mugolskie sposoby komunikacji. |
Asuki - 2014-02-22 14:28:49 |
Popatrzyła na niego - niby dlaczego? |
Krzychu - 2014-02-22 14:29:33 |
Dlaczego tu będzie,czy dlaczego taka jesteś? |
Peter - 2014-02-22 14:29:45 |
- Jestem dzieckiem. - Móiwę |
Asuki - 2014-02-22 14:30:24 |
-Mugolskie co? Tu nie ma zasięgu geniuszu. - wyjęła różdżkę i szepnęła - lumos. - różdżka jej się zapaliła i zobaczyli wreszcie jej twarz |
Asuki - 2014-02-22 14:30:59 |
- jesteś dzieckiem owszem. Ale potrzebnym nam dzieckiem. Może odziedziczysz kiedyś charakterek po tatusiu. |
Krzychu - 2014-02-22 14:31:05 |
Nie ma to w tej chwili żadnego przełożenia na sytuacje Finnick. |
Peter - 2014-02-22 14:32:18 |
- Zamknij się! - Krzyczę do Mini |
Krzychu - 2014-02-22 14:32:31 |
Mój ojciec pewnie też by chciał aby spotkał mnie los śmierciożercy - mruknąłem z pogardą. I chyba spotka. Nie będę się stawiał. |
Krzychu - 2014-02-22 14:33:22 |
Finnick! To ty się zamknij - uderzam go w twarz. |
Peter - 2014-02-22 14:34:43 |
- Powinieneś trafić do Slytherinu! - Krzyczę. - Twoja matka zginie mała strata! |
Asuki - 2014-02-22 14:36:04 |
Ej, ej, ej bez żadnych mi tu bójek. Mam was teraz przypilnować i ... uwolnić. Uwolnić w sensie takim, że będziecie wykonywać moje rozkazy. Podbicie Hogwartu musimy przeprowadzić przed zakończeniem roku. - rzuciła im różdżki i otworzyła drzwi. - Tylko bez żadnych numerów. - pouczyła ich, wyszli z więzienia i deportowała ich do Hogsmeade. |
Asuki - 2014-03-04 19:53:00 |
<TU POJAWIŁA SIĘ DEIDRE> |